Jest najszybszym i najbardziej efektownym stylem pływackim, ale dla początkujących bywa sporym wyzwaniem. Kraul to technika pływania, której warto się nauczyć. Jak pływać kraulem? Co ile ruchów zaczerpnąć powietrza? Jak pływanie kraulem wpływa na nasz organizm? Odpowiadamy!
Nie wiadomo dokładnie, skąd się wywodzi – z Ameryki Południowej czy Wysp Salomona, ale do Europy dotarł w XIX wieku. Od razu okazał się znacznie szybszym stylem pływackim od znanej dobrze Europejczykom żabki, przez co przez jakiś czas był zakazany dla uczestników zawodów. Dziś kraul to zdecydowanie najpopularniejszy styl pływacki uwielbiany zarówno przez amatorów basenu, jak i zawodowców czy triathlonistów. Nic dziwnego. Pływając kraulem, możemy osiągać w wodzie największe prędkości, dlatego technika ta uchodzi za najlepszą, jeśli chodzi o pływanie sportowe.
Każdy, kto choć raz miał okazję obserwować zawody pływackie, wie, jak wygląda pływanie kraulem. Wyprostowane ciało przez prawie cały czas zanurzone jest w wodzie. Rękoma pracujemy naprzemiennie – zanurzając w wodzie i unosząc nad powierzchnię raz prawą, raz lewą rękę. A nogi wykonują ruch nożycowy pod wodą. Ważna jest również prawidłowa technika oddychania. W kraulu powietrza nabieramy bowiem przez uniesienie głowy w bok nad powierzchnię wody. Przez resztę czasu głowa jest zanurzona w wodzie.
Jak w każdym stylu pływackim, tak i w kraulu, poprawna technika wpływa nie tylko na efektywność, ale przede wszystkim na komfort i bezpieczeństwo. Jeśli dopiero zaczynamy swoją przygodę z basenem, a chcemy opanować pływanie kraulem, warto wziąć kilka lekcji u profesjonalnego trenera. Chociażby po to, by zgłębić tajniki właściwej techniki. Jeśli jednak stawiasz na samodzielną naukę, zadbaj o dokładność i precyzję ruchów. Jak poprawnie pływać kraulem?
Dzieli się na podwodną i nadwodną. W części podwodnej delikatnie zgiętą w łokciu rękę wsadzamy do wody, zanurzając kolejno dłoń, przedramię i ramię. Następnie wykonujemy ruch, jakbyśmy chcieli chwycić wodę i pociągamy rękę zgiętą w stawie łokciowym w kierunku biodra. Po końcowej fazie odepchnięcia rękę wynurzamy, przenosimy nad wodą i ponownie zanurzamy głowę. Powtarzamy ruch na drugą stronę.
Oddech łapiemy poprzez wynurzenie głowy i skierowanie jej w bok, w stronę ręki, która w danym momencie wykonuje ruch odepchnięcia od wody. Możemy to robić za każdym razem, ale zaawansowani pływacy pobierają powietrze co 2, a nawet 5 ruchów ramion.
Nogi w kraulu pracują pod wodą ruchem nożycowym. Naprzemiennie raz prawą raz lewą nogę zginamy kolejno w stawach biodrowym, kolanowym i skokowym, pamiętając, by nie wynurzać stóp z wody.
Poprawna technika pływania kraulem to klucz do sukcesu, ale nie bez znaczenia jest też odpowiednie wyposażenie. Najlepszym wyborem będzie oczywiście strój kąpielowy jednoczęściowy, a dla mężczyzn – sportowe kąpielówki. Takie stroje nie będą się przesuwać czy spadać w wodzie, a co za tym idzie – zapewnią większy komfort. Pływając kraulem, przez długi czas mamy głowę zanurzoną w wodzie, dlatego must have to okulary pływackie oraz czepek. Specjaliści polecają też płetwy do pływania, które mogą pomóc w nauce kraula. Poza tym do torby na basen pakujemy standardowy sprzęt – chłonny ręcznik z mikrofibry, podręczną kosmetyczkę, klapki lub japonki.
A dlaczego warto pływać kraulem? Nie tylko ze względu na prędkości, jakie możemy rozwijać pod wodą. Pływanie kraulem rewelacyjnie wpływa na całe ciało, wzmacnia mięśnie, poprawia samopoczucie i pozwala pozbyć się zbędnej tkanki tłuszczowej. Jak wpływa na zdrowie i sylwetkę?
Pokonywanie basenów kraulem korzystnie wpływa przede wszystkim na wytrzymałość i wydolność organizmu. Poprawia krążenie krwi i zwiększa pojemność naszych płuc, a co za tym idzie – wzmacnia ogólną kondycję i zapobiega chorobom cywilizacyjnym.
Pływanie kraulem odciąża lędźwie i wzmacnia grzbiet, jeśli więc mamy problemy z tymi odcinkami kręgosłupa, ten styl pływacki będzie działał wręcz terapeutycznie. Najważniejsze jednak, by pływać poprawnie technicznie. W przeciwnym razie trening może wywołać odwrotny skutek.
Pływanie kraulem będzie najbardziej efektywne ze wszystkich stylów pływackich, jeśli pływasz dla poprawy sylwetki. W trakcie godzinnego treningu o średniej intensywności możemy spalić około 300 kcal, przez co nie tylko zwalczymy cellulit i tkankę tłuszczową, ale też sprawimy, że nasze ciało wysmukli się i wydłuży, a utrzymanie wyprostowanej postawy ciała stanie się czymś naturalnym.
Podczas pływania kraulem pracują prawie wszystkie partie mięśniowe, dzięki czemu taki trening na basenie sportowym będzie treningiem na całe ciało. Najbardziej rozwijamy mięśnie ramion, barków i pleców, ale wzmacniają się również mięśnie nóg, mięśnie pośladkowe, a nawet mięśnie skośne brzucha. Pływanie kraulem może być więc ciekawą alternatywą dla siłowni lub jej uzupełnieniem.
Polecane artykuły:
Przyczytaj również:
Pozostałe artykuły: